czwartek, 30 grudnia 2010

Podsumowanie Świąt II

Kończący się rok zawsze skłania do wszelkiej maści podsumowań i plebiscytów. Korzystając z faktu, że piszę bloga i przez kilka osób będę usłyszany, pomyślałem, że sam bym wlepił kilka nagród i wyróżnień. Tak naprawdę robiłem to od dwóch lat, nigdy jednak w formie tak zorganizowanej.

Nagrodę im. Słonia Trąbalskiego otrzyma ex equo Gruby i ja sam. Brat mój jedyny za to, że mimo serdecznej prośby zapomniał przed pierwszą gwiazdką odstawić mój usmarowany kebabem garnitur do odświeżenia. Ja, bo zarówno o prośbie jak i śladach tureckiej kuchni przypomniałem sobie otwierając szafę.

W kategorii Wigilijny Cud tryumfuje bezkonkurencyjnie fakt, że - na lekkim wprawdzie wydechu - udało mi się zapiąć garnitur z czasów niedożywionego studenta.

Nagrodę im. Juraja Janosika dla najlepszego prezentu wigilijnego 2010 pozwolę sobie wyjątkowo przyznać nie części moich własnych aktywów, a jedynej zabawce, która znalazła się w tym roku pod choinką i powędrowała do ... babi Tereski. Zwycięzcą została gra dla dzieci od lat czterech, polegająca na wybijaniu lodowych kostek w taki sposób, by nie spadł stojący na nich miś co jest polarny.

Ponadto chciałbym wręczyć nagrodę specjalną, sponsorowaną przez Caritas Polska, dla mych rodziców, którzy przed powrotem do Krainy Deszczowców wyposażyli mnie w pudełko bigosu, garść pierogów z kapustą i grzybami, gar wołowiny z grzybami, dwa litry zupy grzybowej, słoik śledzi, kawałek wędzonego boczku, kilo pasztetu, domowej roboty wędliny, marynowane grzybki, kilka kawałków szarlotki, paczkę makaronu i 3,30 pln, żebym sobie w osiedlowym sklepiku kupił bochenek chleba.

Wyróżnieniem im. Julii Capuletti pragnę uhonorować pana w czarnej Toyocie, który z miłości do szybszego pasa, z imponująca prędkością czterdziestu kilometrów na godzinę brnął przez zasypana wewnętrzną część jezdni, podczas gdy jej środek był odśnieżony i wolny od innych pojazdów.

Nagroda im. Koziołka Matołka powędruje natomiast do uroczej pary, która kolekcją odzieży zimowej zapchała beztrosko cały luk bagażowy nad siedzeniami w samolocie, pozostawiając sąsiednich pasażerów z bagażami w dłoniach.

* * *
Kiedyś Śledzik (nie ten z NK) podzielił się ze mną bardzo trafnym spostrzeżeniem. Irlandczycy nie świętują nadejścia nowego roku z wielką pompą, bo nie wiążą z nim nadziei na odmianę losu. Odchodzący rok już był dla nich udany, czego chcieć więcej. I choć w obliczu kryzysu i paraliżującej zimy możnaby oczekiwać, że tegoroczne imprezy sylwestrowe inne będą niż dotychczas, ja wam życzę drodzy Czytacze, byście niekoniecznie chcieli, by nowy rok był lepszy od starego.

Czuwaj!

6 komentarzy:

  1. Nagrody rozdane :) Ja mógłbym przyznać własną nagrodę w kategorii "morona roku" swojemu synowi, który zgłaszając się na komisję wojskową zapomniał powiedzieć że ma soczewki kontaktowe i dostał kategorię A1. Przynajmniej ma dobrze dobrane ;) Wszystkiego najlepszego w AD 2011!

    OdpowiedzUsuń
  2. Spostrzeżenia świetne jak zawsze, jak ochłonę to spróbuję coś więcej napisać bo zbyt wiele myśli się ciśnie na język i nie mogę się pozbierać. Tak czy owak (w razie gdyby wrodzona leniwość nie pozwoliła mi jednak palcem ruszyć w kierunku napisania absolutnie czegokolwiek) życzę Tobie jak i innym czytającym z tego czy innego forum dobrego przyszłego (to w sumie też zależy kiedy to będzie czytane, ale przyjmijmy 2011 za przyszły) roku, oby Wam się spełniły plany a nawet marzenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałem na myśli bloga oczywiście :) ...i żadnych konkursów proszę bo i tu będę miał szlaban ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że w kategorii morona roku zasłużyłem co najmniej na nominację. Dostałem na Święta najnowsze dzieło Dżemu. Kwadrans chodziłem wokół wieży zadziwiony, że jeszcze wczoraj płyta grała, a dziś nie chcę gadać. Do tego inne krążki hulały jak się masz. Ostatecznie okazało się, że na sprzęcie grającym próbowałem odpalić płytę DVD z filmem z sesji nagraniowej...Wszystkiego dobrego Pendragonie

    OdpowiedzUsuń
  5. Piszesz troszkę nieskładnie, ale zważywszy na datę i godzinę nie mam o to pretensji. Wręcz przeciwnie. Zaszczyt to dla mnie, że chwili tak doniosłej zaglądasz do mnie na bloga. Nawet jeśli nazywasz go forum... :)Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  6. ~KbXcGGHETmAAT6 stycznia 2011 22:47

    HuwZqC yegdhuwodpcm, [url=http://kbqtwnhyizcd.com/]kbqtwnhyizcd[/url], [link=http://izgkbyieqnlj.com/]izgkbyieqnlj[/link], http://bjadwzbqkhkd.com/

    OdpowiedzUsuń