środa, 13 stycznia 2010

Pospolite ruszenie

Drodzy Czytacze,

z wielu rzeczy śmy tu na forum kpili, ale szczęściem nigdy z konkursu na blog roku. Stąd z czystym sumieniem i bez niezręcznych tłumaczeń mogę sobie w takim konkursie wziąć udział. Dla zabawy oczywiście, na wygranej mi nie zależy, a w ogóle to najbardziej pragnę pokoju na świecie i takie tam. Nie mniej ... konkurs wszedł właśnie w etap głosowania smsowego i byłoby strasznym obciachem, gdyby jedynym oddanym na mnie głosem, był głos mojej matki. Gdyby więc komuś zbywało zeta dwadzieścia dwa (z VATem) może je śmiało zdeponować wysyłając smsa o treści D00059 (de zero zero zero pięć dziewięć) na nr 7144. Kto wie, może te pieniądze faktycznie przekazane zostaną na turnusy rehabilitacyjne dla osób niepełnosprawnych.

Bóg zapłać.

P.S. W razie czego mam przygotowanych kilka świetnych wyjaśnień, dlaczego nie udało mi się awansować do kolejnego etapu, więc ciśnienia nie ma.

Czuwaj.

5 komentarzy:

  1. Jak perfidnie upozorować męskie samobójstwo? Wystarczy namówić gościa aby skoczył ze swojego EGO na swoje IQ...Tak mi się skojarzyło, bez związku z tematem oczywiście. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. A zwracasz te zeta dwajeścia dwa? ;PWysłałam oczywiście, gdyż szczerze kocham Twój blog.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zapewnić blondynce kilku godzinne zajęcie? Wręczyć jej karteczkę z dwóch obu stron opisaną: "obróć na drugą stronę". Też bez związku z tematem:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmmm, co za wyznanie:). Nie zwracam, ale mogę Ci postawić piwo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W takim razie wisisz mi jedno ;]

    OdpowiedzUsuń