Medrcy tego swiata glowia sie nad tym od dawna. W poszukiwaniu odpowiedzi na to odwieczne pytanie zamieszkuja beczki na srodku pustyni, skladaja sluby milczenia, czystosci czego tam popadnie, lacza sie z kosmiczna jaznia... wszystko po to by bez reszty poswiecic sie kontemplacji. Ale odpowiedz znalazlem Ja. Jaka jest najkrotsza droga do osiagniecia pelni szczescia, oczyszczenia, nirvany, katharsis...? Dla tych ktorzy razem ze mna dali sie porwac fali dygresji i z utesknieniem terez skanuja horyzont w poszukiwaniu odpowiedzi ... przez ponad miesiac nalezy zywic sie chlebem tostowym TESCO (10% woda, 20% maka, 70% polyester) i konserwa turystyczna (100% zagadka), by nagle zaskoczyc zoladek akcja zaczepna i zafundowac mu kanapke a`la Mihau (40% swiezy, chrupiacy chleb, 20% wedlina konserwowa, 15% procent pomidorek, 10% majonez, 5% sol, 5% pieprz, 5% pasja). Gdyby ktos zastanawial sie jak doprowadzic mezczyzne do lez, na podstawie wlasnych doswiadczen gwarantuje ze odpowiedz jest taka sama.
W ostani weekend, by zniechecic nasze krolewskie dupska do zapuszczania korzeni wybralismy sie do Malahide - niewielka miejcowosc na wybrzezu. W tym celu dalismy sie orrznac kierowcy autobusu do Dublina (8euro placac karta MasterCard(za osobe)) i dorzucilismy sie do budzetu Irlandzkiej SKMki (3,60euro placac karta MasterCard), by zamoczyc stopy we wsciekle zimej wodzie Morza Irlandzkiego (uczucia ciepla po zalozeniu skarpetek - bezcenne). Warto bylo. Widoki moze nie zachwycajace, ale muszelkow znalezlismy co nie miara i to nie takich polskich wypierdkow, ktore na miejcu Pani Malzy natychmiast zareklamowalbym w ichniejszej spoldzielni mieszkaniowej jako niezgodne ze spodziewanymi standardami. Te tutaj spelniaja z nawiazka normy unijne - duze, twarde, karbowane.. wpadla nam nawet w pazerne dlonie jedna z typu tych szumiacych jak ja do ucha przylozyc (i nie zebysmy znalezli na plazy sedes). Spiesze Was uspokoic drodzy Czytacze, to nie tak ze po dwoch miesiacach pobytu na Szmaragdowej Wyspie mam juz objawy: u NAS w Irlandii to nie to co u WAS w Polsce. Co to to nie. O ile muszelek mozemy im pozazdrosci, o tyle zamkow oni powinni zazdroscic nam. Ilez sie nasluchalem o zamku Malahide, ilez prospektow sie naogladalem... wszystko stworzylo w mojej glowie obraz kamiennego kolosa niczym Camelot. To co jednak zobaczylem podwarzylo sens, zasuwania z buta calego dystansu, ktory dzielil nas w tamtej chwili od stacji. Zamek ??!! Oni to nazywaja zamkiem ?? Wychodkiem kamiennym moglbym go najwyzej ochrzcic !!! No bo co innego powiedziec, skoro proba nasikania z poziomu ziemi na szczyt najwyzszej wiezy miala dramatycznie duze szanse powodzenia??? Mogliby sie przynajmniej zachowac i za zwiedzanie policzyc sobie w zaistnialych cyrkumstancjach tyle co za wizyte w wychodku, ale zdaje sie ze oni sa z tego "zamku" dumni i 7 euro wydaje sie im rozsadna cena. Ehh. No ale czego wiecej spodziewac sie po ludziach ktorzy nieco kulawa, ale jak najbardziej zrozumiala angielszyzna proszeni o kebab, zawineli nam w serwetke cos co po blizszych ogledzinach okazalo sie .... panierowanym kotletem z piersi kurczaka w picie !!!! To bylo juz nasze drugie podejscie do irlandzkiego kebaba. Pierwsze skonczylo sie wyjatkowa inwazyjna operacja przeczyszczenia zatok i litrem wypitej wody . Postanowilismy wiecej nie ryzykowac i oto dzisiaj w naszej kuchni powstaly cztery kebeby, tzw home made`y :). Po komsumpcji powaznie rozwazamy pomysl otwarcia knajpy typu Abrakebabra.
O co mi szlo z tym harleyem w tytule...? .... a juz wiem !! Standard moich wypraw do pracy zanotuje od poniedzialku znaczacy wzrost, jako ze z dniem dzisiejszym... nabylem..., za wiedza i zgoda poprzedniego wlasciciela, ... rower!!! Tak tak. Po kilku tygodniach dreptania, z duma dolaczam do zmechanizowanego pulku Aldiego i tak jak wspoltowazysze bede teraz z pogarda, z wysokosci siodelka spogladal na piechote, do ktorej szeregow jeszcze niedawno nalezalem :). Koszt wspomnianego nabytku zamknal sie w 0 euro (sami to sobie przeliczcie na zl), chociaz mam w planach odwdzieczyc sie za to zgrzewka Guinnessa. A wszystko dzieki kolezance z pracy, ktorej maz przytargal, ktoregos pieknego dnia rower dla ich corki, ale widmo kilku niezbednych operacji ktorych wymagal (rower, nie maz) i wyjatkowa niechec, ktora od pierwszego wejrzenia zapalala do niego (do roweru) wspomniana cora, sprawilo ze juz rozgladal sie za w miare humanitarnym sposobem pozbycia sie go (ja wciaz o rowerze), gdy na horyzoncie zamajaczyla moja mknaca do Aldiego postac. I tak oto przygarnalem niechciana dwukolke, ktora podobnie jak moja Skoda, jest farrari posrod skod, bedzie lada moment harleyem posrod rowerow.
Z innych rzeczy wartych odnotowania, na pierwszy plan wybijaja sie zmiany w naszej druzynie. Juz jakis czas temu do Polski powrocila, przebywajaca w naszym klubie jedynie na zasadzie wypozycznia Ola. Sluchy jednak chodza ze 23.09 szykuje sie jej wielki come back, choc prawie na pewno do lokalnego konkurenta. Na dwutygodniowe wypozyczenia do Polski powedrowala Monika, a razem z nia Karol, tyle ze w jego wypadku jest to transfer definitywny. Na ich miejsce sprowadzony zostal Staszek ktory w moim mniemaniu jest raczej oslabieniem druzyny. Ciezko zeby przekonal mnie do siebie, skoro dobrze jeszcze sie nie urzadzil, a juz wychyla sie do mnie z tekstem: prosilbym was, zebyscie zabrali swoje rzeczy z wanny (szampon, plyn do kapieli, gabke itp), bo ja jestem przyzwyczajony do porzadku, a tu ani wanny umyc, ani nic bo wiecznie cos mi spada; prosilem juz o to Mariana, ale nie wiem co zrobil (zlal chlopaczka cieplym moczem - przyp. autora). No ale nie ma co biadolic, tylko walczyc o majstra takim skladem na jaki nas stac.
Juz juz mialem konczyc, a zapomnialbym o rzeczy bardzo waznej. Ja tam kebabami glowe zawracam, a jaka Anieska zmajstrowala zupe... Taka prawdziwa, polska, na kurczaku, nie z jakiej kostki... starczy bo sie rozplacze. Slowem zupelnie jak w domciu, a efekt nie gorszy niz w przypadku kanapki a`la Mihau. Od razu zrezygnowalem z zakupu paska, a rozwazam nabycie spodni o rozmiar wiekszych.
Tyle dziadki moje. Konczyc pora, bo mnie Agnieszka zamknie w gralni, a w domu zimne piwo i kolejny odcinek raportu z Wiedzmina (dostepny dzieki uprzejmosci Grubego) czeka. Ciao
Na temat kababa i swoich kanapeczek to sie rozpisal,a na temat mojej zupki,to tylko mala wzmianka;-)To nie fair! Ale przyznac jeszcze raz musze,ze umiejetnosci pisarskich pozazdroscic Ci moze nie jedna pisareczka,ktorej wypociny zalegaja w ksiegarnianych magazynach...Twoja kobita jest z Ciebie dumna.Buziaczki!
OdpowiedzUsuńMichalku pisz czesciej, bo to czysta poezja! Jak wspaniale potrafisz opisac swoje przygody! Chyba dzis bede miala piekny sen! Buziaki od Dominiki, ktora ostatnio mowila Ci ze Cie kocha a ty nic jej na to nie odpowiedzialeś.Nieladnie, zawiodla sie na Tobie!
OdpowiedzUsuńJak sie ma taka muze, jaka ja mam szczescie posiadac to ciezko sie dziwic, ze kreatywnosc wrecz ze mnie kapie ;), czego nie mozna powiedziec o skromnosci:).
OdpowiedzUsuńSlyszalem, ze Dominika chodzi po mieszkaniu i ciegiem powtarza: zawiodlam sie na tobie Misioku. Zapewnij ja, wiec ze ja tez ja kocham, a nastepnym razem, gdy Anieska bedzie dzwonic to sie poprawie. A pisze tak czesto ja mnie do tego motywuje moja publika. Cos za cos. Buzka
OdpowiedzUsuńNo ladnie, czego to ja sie dowiaduje z komentarzy do tego Twojego bloga... Ze kochasz Dominike... A wydawalo mi sie, ze znam Cie dobrze, a tutaj takie zaskoczenie moze byc...:> W kazdym razie przyczyniam sie do coraz wiekszego odzewu publicznosci (inaczej zwanej tez czytaczami) piszac ten komentarz, zebys Ty znacznie czesciej pisal swoje odcinki telenoweli, bo widzisz, ze wszyscy czekaja na nie z niecierpliwoscia!! Pozdro z Natolina!!
OdpowiedzUsuńpogratulowac super stylu pisania i przygod 9zwlaszcza tych kulinarnych)jak wrocisz poszukamy jakiego wydawcy i twoje (sorry Wasze) "zlote irlandzkie wspomnienia" gdzies opublikujemytelenowela cieszy sie duzym powodzeniem wsrod moich kolezanek z pracy (styl czytania przez ramie, nawet mi nie przeszkadza)prosimy o kolejne odcinki z wieksza czestotliwoscia big kisses 4 U & Agnessfrom Koczorowa
OdpowiedzUsuń"Zlote irlandzkie wspomnienia"... nawet ladnie brzmi. Jesli jestes zainteresowna pozycja mojego agenta to oferuje 20% z zyskow ze sprzedazy ksiazki :). Wchodzisz w to ???A czestotliwosc jest taka na jaka moge sobie pozwolic. Nastepny odcinek nie wczesniej niz w poniedzialek. Mam pilny projekt na studia do zrobienia i poki co poswiecam mu kazda chwile przed kompem. Dzieki za dwa slowa komentarza, buziaki dla kolezanek z pracy, a najgoretsze dla Ciebie :).
OdpowiedzUsuńCo moge powiedziec. Do tej pory sie z tym ukrywalem, ale postanowilem sie w kocu ujawnic. A co tam, niech gadaja. Anieska powiedziala, ze w tym szczegolnym wypadku mam jej blogoslawienstwo. Scen zazdrosci nie bedzie :). Nowe odcinki beda (mam nadzieje) przybywac z wieksza czestotliwoscia od przyszlego tygodnia, jak tylko uporam sie z pilniejszymi sprawami, ktora wisza nade mna niczym miecz ... .... no tego co przesiadywal pod wiszacym mieczem. Buziaki Iwonko
OdpowiedzUsuńdziekuje za buziaki i przesylam 50% dla ciebie i 50% dla Agi z mojej puli buziakow, przyslugujacych mi w dniu dzisiejszymps dla sluzby zdrowia 20% to za duzo, co ja bym z tym zrobilaalways with U, be strong.....and come back rich & famouseKoczorowa
OdpowiedzUsuńTo ja mam nadzieje, ze ten miecz, czyjkolwiek by on nie byl;), nie spadnie na Twoja glowe i ze bedziesz pisal dalej! Bo obiecales, ze jak bedzie duzy odzew na Twoje pisanie w postaci komentarzy, to bedziesz pisal czesciej, a jakos tak wyszlo, ze piszesz wlasnie rzadziej, mimo ze na brak komentarzy (szczegolnie z Sylwii i mojej strony) chyba narzekac juz nie mozesz;)Nie bede liczyc procentow, bo ja nie jestem matematyczna glowa, ale tez jakas czesc puli buziakow na dzis przesylam Wam!!3majcie sie cieplutko!!
OdpowiedzUsuńHej Pani Koczorowa;-)Mordeczka ode mnie ogromna dla Ciebie;-)Ucaluj chlopa swojego,grzeczny chociaz jest??Bo ten moj w ogole sie mnie nie slucha;-(3maj sie cieplo.Mordeczka jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńVp8FAL wgfcpeohyzzc, [url=http://jvhsktmgvnbi.com/]jvhsktmgvnbi[/url], [link=http://dmvvfmwjrbdq.com/]dmvvfmwjrbdq[/link], http://gcmacyhtgbxr.com/
OdpowiedzUsuńYU1zzy lpxuizboqurw, [url=http://bismpikanoyt.com/]bismpikanoyt[/url], [link=http://ugwmprplmkix.com/]ugwmprplmkix[/link], http://gljfsfvgxyty.com/
OdpowiedzUsuńSuper blog czekam na dalsza aktywnosc i jeżeli szukasz szkolenia pierwszej pomocy
OdpowiedzUsuńzapraszam na okazika :-)