Sprzedałem Donalowi dowcip. W ramach dyskusji na temat szans dla Polski jakie niesie ze sobą organizacja EURO 2012.
Bóg postanowił postawić nową bramę do nieba, rozpisał więc przetarg na jej budowę. Jako pierwszy ze swą ofertą wystąpił Turek, wyceniając koszt przedsięwzięcia na 20 000 euro. Niemiec za to samo zażądał 30 000 euro, podkreślając solidność wykonania. Ostatnia oferta pochodziła od Polaka, który za wybudowanie bramy domagał się 40 000 euro.
Rozrzut cen wyjątkowo Boga zadziwił, więc pyta Polaka dlaczego tak drogo.
- 10 000 dla Ciebie, 10 000 dla mnie, a za 20 000 to nam Turek bramę postawi.
Donal nie zrozumiał.
Zazdroszczę mu.
moze jednak ma to swoj urok, ze my rozumiemy takie dowcipy;p przynajmniej jestesmy inni niz inni:D
OdpowiedzUsuńW ten sposób właśnie należy się pocieszać. Rozumiemy więcej niż inni. Jesteśmy wyjątkowi. Bogatsi w doświadczenia, w życiową wiedzę. Ha!
OdpowiedzUsuńCzemu nic nie piszesz? :( Juz mi sie nudzi zagladanie tu, jak nie ma i tak nic nowego... Za rzadko w tym czerwcu, za rzadko masz dni płodne... Buziaki!
OdpowiedzUsuńTo fakt, obijam się w tym miesiącu niemiłosiernie. To z braku natchnienia i wolnego czasu. Ale kolejna notka rodzi się w bólach i na raty. Dziś obiecuję ją szerszej publiczności przedstawić. Buziaki
OdpowiedzUsuńtrzymam cie za slowo i jeszcze dzis chce cos przeczytac nowego :)
OdpowiedzUsuń